Jak w końcu zobaczyć, kto jest obok Ciebie i dlaczego Oszukałeś Sam Siebie…

To pytanie jest jak brama do głębokiego wewnętrznego przebudzenia – niełatwa, ale konieczna, jeśli chcemy przestać karmić się iluzją i zacząć widzieć prawdziwe oblicza Ludzi oraz Siebie Samych.

Zobaczenie, kto naprawdę stoi obok Ciebie, wymaga odwagi.

Ale jeszcze więcej odwagi potrzeba, by przyznać się do tego, że to nie Oni cię oszukali – to Ty Sam-a pozwoliłeś-aś się oszukać.

Tak, o to chodzi. Uczucie, gdy grunt usuwa się spod stóp. Kiedy stoisz pośrodku gruzów tego, co uważałeś za związek (przyjaźń, praca, rodzina – nie ma znaczenia) i nie możesz oddychać z powodu bólu. Ponieważ maska ​​spadła. A za tym wszystkim jest pustka.

Budda mówił o cierpieniu jako o części życia. Ale nie powiedział, jak bolesne jest, gdy zdajesz sobie sprawę, że Osoba, której powierzyłeś Swoje sekrety, Swoją energię, Swój czas, Swoją Duszę, jest po prostu pięknie zapakowanym papierkiem po cukierku z zgniłym nadzieniem. 

Chcesz zerwać tę maskę z Innych?

Zacznij od Siebie. Czy chcesz przestać karmić się iluzjami na temat „dobrych ludzi”?

Przestań oddawać Swoją energię Tym, którzy widzą w tobie nic więcej niż dojną krowę, lub ramię, na którym można się wypłakać

To tekst o Brutalnej Empatii dla Samej Siebie.
O włączeniu duchowego wzroku. O wzięciu odpowiedzialności za to, co Widzisz — i czego do tej pory nie Chciałaś widzieć.

Bo zanim poznamy  prawdziwe oblicze niektórych  — Musimy spotkać Swoje Własne.

To, które pozwalało innym brać. To, które szukało bliskości za wszelką cenę. To, które tłumaczyło, wybaczało, milczało… aż zamilkło w środku.

Lao Tzu powiedział: „Podróż tysiąca mil zaczyna się od jednego kroku”.

Twoja podróż do piekła toksycznego związku-pseudo przyjazni  zaczyna się od Twoich własnych kroków.

Ze Swoich ulubionych pułapek, w które z Wskakujesz, a potem Zadajesz sobie po raz setny pytanie:

„Dlaczego to przytrafiło się akurat Mnie?”

Iluzje, które utrzymują cię w ślepocie

1. Myślisz, że wszyscy myślą jak Ty.

„On-Ona też przecież by tak nie zrobił -a.”
„Nadajemy na tych samych falach!”

Nie, Kochana-y.

Nie nadajecie.

Niektóre Istoty przyszły tu, żeby kochać.

Inne – żeby przetrwać. I te drugie zrobią wszystko, co trzeba, żeby przeżyć – nawet jeśli to znaczy oszukać, skrzywdzić, wyssać z Ciebie światło.

Myślenie, że wszyscy kierują się Twoimi zasadami, jest jak oczekiwanie, że krokodyl poczęstuje Cię herbatą i ciasteczkami, bo Ty poczęstowałeś Go nimi. Ale krokodyl cię zje! Taka jest jego natura.

2.Dajesz drugą, trzecią, dziesiątą szansę.

Ile razy trzeba stanąć na grabiach i nimi oberwać, żeby zrozumieć, że to nie „przypadek”, nie „błąd”, ale pewien schemat? I nie Ich, a Twój!

Twoje pragnienie „zrozumienia”, „wybaczenia”, „zmiany”… To nie jest wybaczenie, to masochizm.

To nie jest miłość, to uzależnienie od cierpienia.

Rumi powiedziałby: „Rana jest miejscem, przez które wkracza Światło”. Ale ty siedzisz w ranie i prosisz się o więcej ciosów

Bo karmimy się iluzją, że ktoś się zmieni. Że to tylko „błąd”, „napięcie”, „dzieciństwo”. Nie, to nie błąd. To wzorzec.

 

3.Ignorujesz swoje własne myśli i emocje.

Twoje ciało wie. Twoje sny wiedzą. Ale Twój umysł – król racjonalizacji – tłumi każdy szept intuicji. „Może przesadzam?” „Może się czepiam?”

A Twoja Dusza krzyczy z wnętrza: Ucieknij!

Ale umysł, ten posłuszny niewolnik ego, mówi: „Nieee, wszystko jest ok! A co jeśli się mylę? A co jeśli to Moja wina?” Twój wewnętrzny kompas wskazuje północ, ale przesuwasz się na południe, bo „tak jest wygodniej” lub „ktoś obiecał poprawę”.

4.Wymyślasz wymówki dla innych zamiast skupić się na ochronie siebie.

Był zmęczony. Miała zły dzień. Miał trudne dzieciństwo. Szef-tyran.

Planety nie są ustawione w jednej linii… Stop!

Jesteś Adwokatem Diabła czy Swojego Własnym?

Podczas gdy Ty budujesz Im wieże wymówek, Oni budują twierdzę z Twoich zasobów, Twojego czasu i Twojej energii.

Ochrona Samego Siebie zaczyna się od zaprzestania szukania wymówek dla Innych.

Jak zobaczyć prawdę?

1. Obserwuj, a nie słuchaj.
Czyny mówią wszystko. Kto przychodzi, gdy nic nie masz do dania? Kto pamięta, gdy nie przypominasz? Kto dzwoni, gdy ty milczysz?

2. Sprawdź, jak się czujesz po spotkaniu.
Czujesz się Zasilony, Lekki, Zainspirowany? A może Wyczerpany, Zdezorientowany, Winny? Twoje Ciało nie kłamie.

3. Zwróć uwagę na momenty kryzysu.
Wtedy maski spadają. To, jak ktoś traktuje cię, gdy nie jest miło, gdy się nie zgadzacie – pokazuje więcej niż słowa wypowiedziane przy winie i świecach.

4. Przestań projektować Swoje dobro na Innych.
To, że ty jesteś Szczery, Wierny i Dobry – nie znaczy, że Oni też. Zdejmij ze wszystkich Swoje różowe okulary duszy. Popatrz realnie.

5. Zadaj sobie trudne pytanie:
Dlaczego pozwalam, by ktoś Mnie ranił? Co Mi to daje?
Czasem to przyzwyczajenie. Czasem podświadoma kara. A czasem nadzieja, że „w końcu będzie lepiej”.

Jak przestać się oszukiwać?

Boisz się, że jeśli zobaczysz prawdę, coś się rozpadnie.
Ale prawda nie rozbija tego, co prawdziwe.
Prawda niszczy tylko to, co było kłamstwem od początku.

Nie bój się tego momentu.
To nie koniec – to Nowy Początek.
Im szybciej zobaczysz, Kto stoi obok Ciebie, tym szybciej Dasz Sobie szansę na relacje, w których nie trzeba udawać, cierpieć, milczeć.

Magia prawdziwego widzenia

W Tradycji Hermetycznej mówi się: „Jak na górze, tak na dole. Jak wewnątrz, tak na zewnątrz.”

Ty nie przyciągasz ludzi przez przypadek.

Każdy człowiek, który wszedł w Twoje życie i Cię zranił, był nożem — ale i lustrem.

Nie po to, żeby Cię zniszczyć. Ale po to, żeby przeciąć więzy z iluzją.

Czasami Musimy zobaczyć, kto Nas karmi iluzją, żeby w końcu głodna dusza zwróciła się po prawdę do siebie.

NA KONIEC

To nie jest o ocenianiu.
To jest o Chronieniu Swojej Energii.

O nie pozwalaniu, by Twój ogień został ukradziony przez tych, którzy potrafią tylko brać.

To jest o Mądrości. Nie o Cynizmie.
To jest o Wzroku Duszy. Nie o Zgorzknieniu.

Już Wiesz, gdzie patrzeć.  Punkty orientacyjne masz w sobie. Nie potrzebujesz wróżki. Potrzebujesz tylko odwagi, by widzieć.


Nie jesteś ofiarą. Jesteś Duszą, która wraca do siebie.
Każda zdrada, każda iluzja, każda pęknięta bańka – to był list od Wszechświata.
„Przestań oddawać swoją Moc tym, którzy jej nie szanują.”

To jest ten moment.
Patrz. Nie odwracaj wzroku.
Bo kiedy naprawdę zobaczysz… zobaczysz wszystko.
I nigdy już nie dasz się oszukać.

I jeszcze jedno…

Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno, by zobaczyć prawdę.
I nigdy nie jest za późno, by zacząć od nowa – z Miłością do Siebie i z otwartymi oczami.

Z Miłością Kamila Kędzia

www.caduceusacademy.pl