Nadchodzi noc 12 maja, a wraz z nią najintensywniejsze objawienie Luny w całym roku – Pełnia Księżyca w znaku Skorpiona.
To czas, gdy zasłony między światami stają się cieńsze, a energia pulsuje z niespotykaną siłą, wzywając do głębokiego rozładowania nagromadzonego napięcia.
Jeśli na Twojej drodze pojawiły się zranienia, być może nadszedł moment, by z wdzięcznością zakończyć pewne cykle komunikacji.
Nie ma sensu dłużej więzić się w labiryncie zmartwień.
Pozwól swoim uczuciom przepłynąć przez Ciebie w pełni, niczym przypływ oceanu, a następnie z mądrością zdystansuj się od wszystkiego, co nosi znamiona toksyczności lub budzi głęboki dyskomfort
Pamiętaj, droga duszo, że pielęgnowanie urazy rani przede wszystkim Ciebie.
Symbol Pełni Księżyca – Skorpion bardzo często żądli sam siebie, ponieważ jad znajduje się w jego własnym ogonie.
Dlaczego to oczyszczenie przybiera tak surową, a zarazem sprawiedliwą formę?
Ponieważ Skorpionem włada Pluton, planeta głębokiej transformacji i odrodzenia, która nie toleruje powierzchowności.
Pluton zanurza się w samo sedno spraw, docierając do ukrytych korzeni, esencji problemu, naszych własnych cieni, skrywanych bólów, tajemnic i najgłębszych lęków
Wszystko, co było skrzętnie ukryte w mrokach podświadomości, pragnie ujrzeć światło dzienne.
Wszystko, co dotąd przyjmowałeś za pewnik, zostanie poddane wnikliwej weryfikacji.
Wszystko, do czego kurczowo się przywiązywałeś, zadrży w posadach, gotowe do transformacji.
A teraz Pluton, w swoim retrogradacyjnym tańcu, zaprasza nas do powrotu do niedokończonych spraw. Szepcze:
„Dobrze, być może musimy przejść przez to jeszcze raz, ale tym razem z otwartymi oczami, bez złudzeń, z mądrością doświadczenia”
W tym samym czasie Księżyc staje w opozycji do Słońca
, a nieprzewidywalny Uran
w ziemskim Byku ,wprowadza w nasze życie element kosmicznego chaosu, który jednak ma swój głębszy, choć ukryty porządek!


Tam, gdzie panował pozorny „spokój”, nagle może dojść do nieoczekiwanych zawirowań
.
To, co wydawało się „niezawodne”, zaczyna trzeszczeć pod naporem zmian, a to, co było „nieoczekiwane”, wyskakuje niczym cień zza rogu, inicjując pragnienie, by „zacząć od nowa”.
A Ty wzdychasz: „Eee... czy moglibyśmy tym razem obejść się bez niespodzianek?”, na co przestrzeń odpowiada tajemniczym szeptem: „Nie!”


Jej obecność przypomina starożytny rytuał przebudzenia.
- Szepcze do Twojej duszy: „Nie powstrzymuj się dłużej. Zdejmij maskę i pokaż światu swoją prawdziwą naturę, nawet tę, której się obawiasz.”
Zazdrość? Może wypłynąć na powierzchnię, niczym skryty potwór z głębin.
Pragnienie kontroli? Może stać się palącą potrzebą.
Tęsknota za władzą? Może zacząć Cię pożerać od środka.
Wszystkie te intensywne uczucia mogą Cię przytłaczać, ale pamiętaj, że to jest bolesny, lecz konieczny początek Twojego wyzwolenia.
Jak ta energia manifestuje się w Twoim ciele i życiu?
— Doświadczasz gwałtownych wahań emocjonalnych – chwile przepełnione łzami mieszają się z wybuchami złości, a poczucie, że „wszystko jest bez sensu”, nagle ustępuje miejsca pragnieniu, by „teraz uratować cały świat”.
— Twoje ciało woła o wytchnienie, czujesz chroniczne zmęczenie i pragniesz ciszy.
— Twój sen przypomina surrealistyczny film, w którym przewijają się obrazy z przeszłości, mroczne cienie, symbole wody i śmierci, a także motyw podróży pociągiem do nieznanego.— W Twoich relacjach mogą pojawić się zaostrzenia konfliktów, bolesne objawienia, a słowa ranią duszę.
— Ogarnia Cię uczucie wewnętrznej śmierci – jakby stare „ja” odchodziło na zawsze, ustępując miejsca nowemu, odrodzonemu istnieniu.
Znaki, że jesteś w trakcie głębokiej transformacji:
— Niepohamowany płacz bez wyraźnej przyczyny jest potężnym procesem oczyszczającym Twoją duszę.
— Ogarnia Cię pragnienie, by pozbyć się wszystkiego, co zbędne – wyrzucić stare przedmioty, zerwać niezdrowe relacje, wymazać przeszłość.— Szukasz ukojenia w ciszy, pragniesz samotności i snu – to naturalny proces restartu Twojego systemu energetycznego.— Twoje sny stają się dziwne, niezwykle żywe i pełne symbolicznych znaczeń – Twoja podświadomość próbuje się z Tobą komunikować.— Nie możesz już dłużej okłamywać samego siebie, że „wszystko jest w porządku” i że Twoje życie jest idealne.
Zasłona iluzji opada.
Co możesz zrobić (i co jest wskazane):
-
Oddaj się pisaniu intuitywnemu, praktykuj medytację i głębokie oddychanie, pozwól sobie na płacz jako formę uwolnienia, oczyść swoją przestrzeń z negatywnej energii.
-
Pal stare notatki i listy, które Cię obciążają, zażywaj relaksujących kąpieli z dodatkiem soli, wykrzycz swój ból w poduszkę.
-
Otocz się łagodnością i wyrozumiałością dla samego siebie, nawet jeśli świat zewnętrzny krzyczy: „Pospiesz się!”.
-
Odważnie spójrz w swoje cienie, w te aspekty siebie, których się boisz lub wstydzisz, i nie odwracaj wzroku .
-
Miej odwagę powiedzieć szczerze: „Czuję ból. Boję się przyszłości. Nie wiem, co dalej”. Ta autentyczność jest Twoją największą mocą.
Czego zdecydowanie NIE powinieneś robić:
-
Nie podejmuj nagłych, impulsywnych decyzji o zerwaniu kontaktów, odejściu z pracy czy ucieczce w odosobnienie (chyba że masz absolutną pewność, że to jest Twoja droga).
-
Nie tłum swoich uczuć i emocji – one i tak znajdą ujście, często w niekontrolowany sposób.
-
Nie próbuj zagłuszyć swojego niepokoju nadmiarem obowiązków domowych, kompulsywnym piciem kawy czy obsesyjną kontrolą otoczenia.
-
Nie domagaj się natychmiastowej jasności i odpowiedzi na wszystkie pytania – ten proces wymaga czasu i zaufania do kosmicznego porządku. Nie wszystko musi być jasne tu i teraz.
„Pozbyłam się wszystkiego, co we mnie umarło. Teraz pragnę prawdziwie żyć”.
Skorpion przechodzi swoją alchemiczną transformację. Pluton oczyszcza Twoją duszę z nagromadzonych złogów.
Mroczna Lilith ujawnia Twoją ukrytą moc.
Nieprzewidywalny Uran wstrząsa Twoją rzeczywistością.
A Ty, niczym Feniks z popiołów, odradzasz się na nowo.
I tak, ten proces może być burzliwy i głośny.Ale jest w nim również ukryte piękno.
Nie rozpadasz się. Przechodzisz metamorfozę, stając się silniejszy i bardziej autentyczny.
Z Miłością Kamila Kędzia-Kontusz www.caduceusacademy.pl
Zapraszam na Sesje Indywidualne
Dziękuję Kamilo
Bardzo dziękuję. Dokładnie przeżywam to, co napisałaś. Do tej pory nie wiedziałam co mam z tym wszystkim zrobić i gdzie w ogólne jestem, teraz Twoje odpowiedzi wskazały mi drogę rozwiązania mojego stanu. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo się cieszę że Mogłam choć troszkę pomóc, Pozdrawiam i ściskam mocno♥️
Dziękuję bardzo Kamilo takich słów i takiego wsparcia mi było potrzeba ♥️ pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam i ściskam mocno♥️